poniedziałek, 21 lipca 2014

Pomoc w przypadku niechęci do zmiany

Czy znasz osobę, która powinna coś zmienić np. ze względu na stan swojego zdrowia ale nie chce nawet słuchać o zmianie? Od razu jak poruszasz ten temat reaguje złością?
A może ktoś z Twoich bliskich ma np. nadciśnienie lub cukrzycę ale ani mu się śni zmieniać swoje nawyki żywieniowe?


A może widziałeś palącą papierosy kobietę w ciąży?
Jak mógłbyś/ mogłabyś z taką kobietą porozmawiać?
Zapewne wie o tym, że to co robi jest szkodliwe. Jednak mimo to, pali papierosa.
Mówiąc „ nie pal , szkodzisz dziecku”  zapewne stajesz się kolejną osobą, która ją poucza.
Jak sprawić by opowiedziała co powoduje, że pali.
I co ważniejsze..
Jak sprawić by przestała „ chodzić na dymka” ?

To właśnie będzie temat dzisiejszej notki.


Jako dietetyk mam dużą świadomość tego jak nieprawidłowe nawyki żywieniowe mogą nam szkodzić.
I aż mi się serce kraje kiedy widzę jak znajomi wyrządzają sobie krzywdę jedząc same fast foody, pijąc litry słodzonych napojów itd.
Co w takim razie mogę zrobić?
Patrzeć biernie jak niszczą swoje zdrowie?
Mówić im co powinni zrobić?

Ani jedno, ani drugie.
Nie mogę ich zmusić do zdrowszego stylu życia, no ale jak im pomóc?


Chciałabym Wam przedstawić kilka wskazówek jak powinniśmy z takimi osobami postępować, ponieważ nieświadomie popełniamy mnóstwo błędów, które wręcz odciągają innych od dokonania zmian.

1.     1.  Nie odgrywajmy roli eksperta

Nie wchodźmy w rolę eksperta, czyli nie pouczajmy innych co powinni zrobić jeśli nie jesteśmy proszeniu o informacje. Zdziwilibyście się jak dużo wiedzą osoby chore na cukrzycę odnośnie zaleceń żywieniowych. Nie potrzebują słuchać po raz kolejny czego nie mogą jeść i tego jak ważne jest aby wykonywali pomiary glukozy ( cukru ) we krwi. Wywoła to tylko ich dodatkowy „ bunt” przeciwko nam i większość osób zareaguje w ten sposób, że zaczną  podawać nam powody, dla których nie chcą lub nie mogą się zmienić.

No tak ale skoro oni wiedzą jak niekorzystnie wpływa na nich ich obecne zachowanie a mimo to nic z tym nie robią , to co mamy zrobić my?

2.       2. Nauczmy się słuchać potrzeb

Niewiarygodne jak mało osób umie tak naprawdę słuchać innych. Słuchać ich potrzeb i problemów. Najczęściej wtrącamy nasze drobne rady lub mówimy tylko o sobie. Takie zachowanie jest przeciwieństwem tego co powinniśmy robić.
A przecież wystarczy szczere zainteresowanie tym co osoba chce nam powiedzieć.
Jeśli nauczymy się słuchać, nauczymy się tym samym akceptować zdanie naszego rozmówcy.
Ta osoba z pewnością to dostrzeże i zrozumie, że akceptujemy jej wybory i nie chcemy jej do niczego zmuszać.
Zdziwicie się jak samo słuchanie „ przełamuje bariery” . Nasz rozmówca przestaje być „przeciwko nam”. Powiem więcej , jeśli zauważy, że ma w nas sprzymierzeńca a nie wroga to zwiększy się szansa na to, że dana osoba zacznie się liczyć z naszym zdaniem , a może nawet  poprosi nas o poradę.

No dobrze ale co jeśli my słuchamy tylko o tym dlaczego dana osoba nie chce lub nie może się zmienić?

3.       3.Nie podsuwajmy własnych pomysłów. Zadawajmy pytania.

Sprawmy aby to nasz rozmówca zaczął mówić o tym co mógłby zmienić i w jaki sposób.
Jeśli jesteś ciekawa/ ciekawy dlaczego nie należy podsuwać gotowych rozwiązań- zachęcam do przeczytania wcześniejszej notki „ Najlepszy jest mój pomysł”

Zastanów się jakie pytania mogą spowodować, że osoba zacznie chętniej myśleć o tym co mogłaby zmienić.
np.
„ Jak myślisz jakie czynniki mogą być odpowiedzialne za Twoją nadwagę?”
To zupełnie co innego niż
 „ Powinieneś zadbać o swoją wagę, jakbyś nie jadła tyle słodyczy na pewno byś schudła”

To drugie zdanie większość osób potraktuje jak atak. Pierwsze z kolei najprawdopodobniej spowoduje, że osoba zacznie zastanawiać się nad możliwymi czynnikami, które ta nadwagę powodują.
Idąc tym tropem dalej..
Porozmawiaj ale tylko czysto hipotetycznie co mogłaby/ mógłby zrobić gdyby już postanowił/a o zmianie.  Jeśli będziemy rozmawiać czysto hipotetycznie nie wywołujemy u innych poczucia zobowiązania. Nasz rozmówca chętniej będzie mówić o zmianie jeśli nie będzie czuć, że już teraz powinien się zmienić ( nie wywieramy na nim presji ).


Zdaje sobie sprawę, że rozmowa z osobami niechętnymi do zmiany jest bardzo trudna.
Pamiętaj, że powód ( jakikolwiek by nie był ) dla którego nasz rozmówca nie chce się zmieniać na pewno jest dla niego ważny.
Dzisiejsza notka jest skierowana do osób, które chcą pomóc innym w zmianie.
Mój następny post z kolei będzie skierowany bezpośrednio do tych osób, które nie chcą nic zmieniać.
Także zapraszam do obserwowania bloga J
Jeśli wasze
Życzę Wam udanych rozmów J
Jeśli rozmowy okażą się nieskuteczne to może warto będzie „usadzić „ kogoś przed komputerem po ukazaniu się kolejnej notki.
Natka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz