Często od osób palących słyszałam „ Nie mogę przestać palić
bo przytyję”.
No i niestety nie zaprzeczę. Jeśli nie
zadbasz o to co będziesz jeść po rzuceniu palenia istnieje ryzyko, że ilość
kochanego ciałka się zwiększy.
Dlaczego tak się dzieje?
Po pierwsze kiedy palimy zmniejsza się nam łaknienie
( czyli tzw. apetyt ;) ). Dlatego tak często kiedy odczuwamy głód wystarczy
zapalić papieroska. W dodatku nikotyna i inne substancje zawarte w tytoniu
podrażniają zakończenia nerwowe w ustach, nosie oraz w gardle i częściowo je
znieczulają. To wyjaśnia dlaczego
palenie ogranicza zmysł smaku, niemal jak stan przeziębienia. Zapachy pod
wpływem, których osobom niepalącym cieknie ślinka , na palaczu nie robią
większego wrażenia.
I to są dwie rzeczy, które mają największy wpływ na przybieranie na wadze po zaprzestaniu palenia.
Sama zauważyłam u siebie duże nasilenie łaknienia i ogromną chęć na podjadanie ( już w pierwszych dniach bez papierosa )
Chipsy, ciasteczka, cukierki, drażetki – nikt nie był w stanie mi ich zabrać ;)
Wydaje mi się, że może to wynikać z tego, że jedząc je imitowałam ruch jaki wykonuje się podczas palenia papierosa. Nie potrafiłam siedzieć bezczynnie z założonymi rękoma.
No i od tego się zaczęło tycie.
Skoro nie mogłam palić ( a niestety były to wakacje więc nie miałam za wiele obowiązków ) to wynagradzałam sobie to podjadaniem.
Wszystko smakowało o wiele lepiej i tylko jedzenie wywoływało podobny efekt jak palenie papierosów ( chociaż w sumie nawet nie szukałam innych sposobów ).
Jednak w którymś momencie się otrząsnęłam. Musiałam znaleźć sposób na to aby przestać podjadać.
Sposobem tym było skubanie słonecznika. Jadłam ich mnóstwo i mimo, że także są kaloryczne , zawsze to lepiej niż chipsy i słodycze.
Dzięki temu udało mi się zatrzymać na kilku dodatkowych kilogramach a nie kilkunastu.
Pamiętajcie, że samo rzucenie palenia nie spowoduje, że przybierzemy na wadze, więc nie czekajmy na to jakby było to nieuchronne. Musimy cały czas mieć świadomość, że zwiększył się nam apetyt i niestety potrzeba będzie wiele silnej woli aby opanować także i to.
Warto od razu rozpocząć zdrowe odżywianie- opanujemy apetyt i wagę. Jednak nie namawiam was do tego.
Wybór należy do Ciebie J
I to są dwie rzeczy, które mają największy wpływ na przybieranie na wadze po zaprzestaniu palenia.
Sama zauważyłam u siebie duże nasilenie łaknienia i ogromną chęć na podjadanie ( już w pierwszych dniach bez papierosa )
Chipsy, ciasteczka, cukierki, drażetki – nikt nie był w stanie mi ich zabrać ;)
Wydaje mi się, że może to wynikać z tego, że jedząc je imitowałam ruch jaki wykonuje się podczas palenia papierosa. Nie potrafiłam siedzieć bezczynnie z założonymi rękoma.
No i od tego się zaczęło tycie.
Skoro nie mogłam palić ( a niestety były to wakacje więc nie miałam za wiele obowiązków ) to wynagradzałam sobie to podjadaniem.
Wszystko smakowało o wiele lepiej i tylko jedzenie wywoływało podobny efekt jak palenie papierosów ( chociaż w sumie nawet nie szukałam innych sposobów ).
Jednak w którymś momencie się otrząsnęłam. Musiałam znaleźć sposób na to aby przestać podjadać.
Sposobem tym było skubanie słonecznika. Jadłam ich mnóstwo i mimo, że także są kaloryczne , zawsze to lepiej niż chipsy i słodycze.
Dzięki temu udało mi się zatrzymać na kilku dodatkowych kilogramach a nie kilkunastu.
Pamiętajcie, że samo rzucenie palenia nie spowoduje, że przybierzemy na wadze, więc nie czekajmy na to jakby było to nieuchronne. Musimy cały czas mieć świadomość, że zwiększył się nam apetyt i niestety potrzeba będzie wiele silnej woli aby opanować także i to.
Warto od razu rozpocząć zdrowe odżywianie- opanujemy apetyt i wagę. Jednak nie namawiam was do tego.
Wybór należy do Ciebie J
Kolejnym częstym problemem po zaprzestaniu palenia są
zaparcia. Wszyscy, którzy palą zgodzą się ze mną, że palenie powoduje
przyspieszenie perystaltyki jelit. Może kilka osób zaskoczę ale nie tylko
papierosy powodują prawidłowe wypróżnianie się ;)
Innym takim środkiem jest błonnik. Znajdziecie go m.in. w warzywach, pełnoziarnistych produktach typu kasze, makarony, ryże oraz orzechach ( w słoneczniku także ;) )
Innym takim środkiem jest błonnik. Znajdziecie go m.in. w warzywach, pełnoziarnistych produktach typu kasze, makarony, ryże oraz orzechach ( w słoneczniku także ;) )
Podsumowując aby nie
przytyć po rzuceniu palenia optymalnie należałoby :
1.
Jeść regularnie
2.
Spożywać dużo produktów bogatych w błonnik
3.
Pić dużo wody
4.
Urozmaicać swój jadłospis
5.
Uważać na podjadanie
6.
Nie żałować sobie snu i relaksu
7.
Znaleźć odpowiednią aktywność fizyczną dla
siebie ( spalimy wtedy więcej kalorii niż spala nikotyna ;) )
Nawet jeśli nie
chcesz stosować się do wszystkich powyższych wskazówek, zastosowanie się do
jednej lub kilku na pewno nie zaszkodzi a tylko pomoże J
\
źródło : obrazek 1, obrazek 2 [ internet ]