środa, 15 października 2014

Kącik kulinarny Lucy - masło orzechowe



Kochani
Chciałabym przedstawić Wam pewną wyjątkową osobę.
Razem poprowadzimy na blogu kącik dietetyczno- kulinarny.
Swoją przygodę ze zdrowym odżywianiem rozpoczęła około 4 miesiące temu jako moja podopieczna.
Jestem pod wielkim wrażeniem jej siły, zaangażowania i przede wszystkim pomysłów w kuchni.
Oprócz zmiany masy ciała, zmieniło się w jej życiu o wiele więcej.
Wolałabym jednak żeby Lucyna sama  o sobie opowiedziała o swojej przemianie także.
                                                                                                                                                             Natka


Lucyna o sobie i o swojej przemianie:

 Cześć,
Mam na imię Lucyna i jestem mamą dwójki dzieci. Na tą chwilę nie pracuję zawodowo ale jak reszta mam na 100 etatach.
Nie napiszę o spełnieniu w roli matki i o tym, że moje życie przynosiło mi pełną satysfakcje, bo gdyby tak było nie zaczęłoby się to wszystko.
Do maja tego roku lubiłam tylko jeść ,narzekać i wyszukiwać coraz to nowych metod odchudzania.
Kiedy zapukała do mnie 32 wiosna kupiłam sobie karnet na fitness. Sama nie wierzyłam, ze dam radę.
Tam poznałam Natalię i rozpoczęłyśmy współpracę. Począwszy od rozmów, poprzez dietę i samodzielne jej planowanie.
Ćwiczenia i dieta przyniosły wymarzony spadek wagi i choć to jeszcze nie koniec to nie jestem już "na diecie", po prostu świadomie zmieniłam nawyki żywieniowe.
Stałam się pewniejsza siebie i zadowolona z życia! Pokochałam ćwiczenia i proces zmiany mojego ciała.
Zaczęłam eksperymentować w kuchni przekształcając tradycyjne ciężkie posiłki w zdrowsze.
Naleśniki gryczane, racuszki bananowe, czy pulpeciki rybne stały się inspiracją do dalszych prób.
Dzieci nie zauważają różnic a posiłki są o wiele zdrowsze!

Mogłabym napisać jaką ciężką pracę włożyłam w te ostatnie 4 m-ce....! Ale sama nie wiem kiedy ta ciężka praca stała się przyjemnością!



Lucy jest konkretną osobą więc od razu ma dla was super przepis na domowe masło orzechowe.

Zdajemy sobie sprawę, że w internecie jest mnóstwo przepisów ale nie wszystkie zawierają tak cenne wskazówki jakich postara się Wam udzielać Lucyna. 

MASŁO ORZECHOWE :


 W sklepach ze zdrową żywnością dostępne są dobre masła, które niestety na etykietach nie posiadają proporcji w jakich użyto orzechów i kosztują ok 30 zł za 250 g

Wszystkie produkty zakupione za niespełna 30zł:
A uzyskana ilość uzyskanego masła orzechowego  jest zdecydowanie większa niż ten mały 250 gramowy słoiczek.

                                                                                 

100g orzechów włoskich
100g orzechów laskowych
100g orzechów nerkowca
100g migdałów
150g orzeszków ziemnych bez soli
 
Wszystkie orzechy wysypujemy na patelnie i prażymy przez kilka minut, mieszając co chwilkę. Orzechy nerkowca szybko łapią kolor.
Lekko podprażone orzechy przekładamy do urządzenia w którym będziemy mielić (thermomix, malakser lub blender z końcówką-pojemnikiem do siekania)






Mielimy przez ok 30s na maksymalnych obrotach. Dajemy przez kilka minut odpocząć i orzechom i sprzętowi ;)
W ten sposób orzechy zaczną puszczać tłuszcz i mielenie będzie przebiegało sprawniej.










Powtarzamy czynność po kilku minutach.










  

 
Aż do uzyskania pożądanej konsystencji.

 SMACZNEGO! :)



Orzechy są źródłem białka, ale to za co  je najbardziej cenimy to zawartość tzw. dobrych tłuszczów oraz witaminy E.
Nienasycone kwasy tłuszczowe ( czyli właśnie te zawarte w orzechach ) bardzo korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Jedząc orzechy zmniejszamy ryzyko wystąpienia u nas choroby wieńcowej oraz możemy w ten sposób obniżać swój poziom cholesterolu LDL we krwi.
Witamina E z kolei jest silnym przeciwutleniaczem. Procesy utleniania w naszym organizmie mogą prowadzić do powstawania komórek rakowych. Witamina E zapobiega temu procesowi.













1 komentarz:

  1. slinka leci ale nie mam takiego batmanowskiego blendera .pozdrawiam czekus

    OdpowiedzUsuń